wtorek, 28 maja 2013

Na Szybko.

Mąż pilnie potrzebował saszetki zapinanej w pasie, do przewiezienia dokumentów i pieniędzy.

Wykorzystałam resztę sztruksu z torebki i wyszło coś takiego.

Niestety nie miałam pod ręką żadnego zapięcia i jest szeroka, czarna guma. :-) Grunt, że działa :-)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz